Jeśli zastanawiasz się, dlaczego nie możesz schudnąć albo skąd przybyło Ci nagle kilka dodatkowych kilogramów, to warto wziąć do ręki kartkę oraz długopis i zacząć prowadzić dzienniczek żywieniowy!
Wystarczy, że poświęcisz trzy dni, żeby dowiedzieć się o sobie więcej niż podczas jednogodzinnej konsultacji z dietetykiem. Pokażę Ci, jak łatwo prowadzić dzienniczek żywieniowy i po co w ogóle to robić.
Jak prowadzić dzienniczek żywieniowy?
Tak naprawdę nie potrzebujesz żadnych skomplikowanych narzędzi. Wystarczy kartka i długopis. Może być również telefon z aplikacją do notowania. W dzienniczku żywieniowym zapisujesz wszystko to, co jesz i pijesz wraz z ilościami i godzinami spożywanych posiłków. Najlepiej robić to na bieżąco, bo pamięć ludzka bywa zawodna. Jeśli nie masz wagi kuchennej, oceniaj wielkości porcji np. za pomocą dłoni lub sztućców. Wiadomo, dzienniczek żywieniowy to nie apteka, nie mniej garść ryżu to spora różnica w porównaniu do całej torebki.
Jeśli ćwiczysz, możesz umieścić w dzienniczku żywieniowym informacje o treningach.
Z punktu widzenia psychologii odżywiania warto zapisywać jeszcze dwie informacje: nastrój oraz otoczenie. To, jak się czujesz, możesz zapisywać nawet co godzinę, ale nie ma takiej konieczności. Warto zastanawiać się, jakie odczucia towarzyszą Ci po zjedzeniu posiłku albo bezpośrednio przed nim. Otoczenie to miejsce, w którym znajdujesz się jedząc posiłek. Jednak określenie „praca”, to trochę za mało. Pisz dokładniej, np. „moje biurko w pracy” albo „przed telewizorem w domu”.
Dzienniczek żywieniowy prawdę Ci powie
Wystarczy, że będziesz rzetelnie prowadziła swoje notatki przez 3 dni. Oczywiście, to muszą być dni, które odzwierciedlają Twój typowy sposób żywienia. Jeśli wiesz, że jutro idziesz na wesele, lepiej zrezygnować z prowadzenia notatek. Jeśli masz ochotę możesz prowadzić dzienniczek żywieniowy dłużej. Dla niektórych stanowi on istotną motywację do zmiany nawyków żywieniowych.
Z dzienniczka dowiesz się, ile w rzeczywistości jesz. Czy Twoje posiłki są regularne i różnorodne. Jeśli wybierasz się do dietetyka, to również warto prowadzić dzienniczek żywieniowy, ponieważ na pewno zostaniesz zapytana o sposób odżywiania. Większość osób ma tendencję do zaniżania spożywanych porcji i wcale nie wynika to ze złej woli, ale po prostu z luk w naszej pamięci!
Taka historia z życia dietetyka. Czasem, gdy słucham opisu sposobu żywienia moich pacjentek, odnoszę wrażenie, że jedzą mikroskopijne ilości jedzenia, skąd więc problem z wagą? Wiele zagadek rozwiązuje się, gdy zobaczę dzienniczek żywieniowy.
Jak przeanalizować dzienniczek żywieniowy?
Kiedy już masz spisane spożycie żywności z trzech dni, zrób sobie dobrą herbatę i usiądź wygodnie. Pora przeanalizować Twoje zapiski. Odpowiedz na poniższe pytania:
- Czy moje posiłki są regularne?
- Czy moje posiłki są różnorodne?
- Czy w którejś części dnia jem więcej niż w innej?
- Czy skupiam się na spożywanych posiłkach?
- Czy porcje są duże?
- Czy można zaobserwować jakieś prawidłowości pomiędzy jedzeniem a emocjami lub otoczeniem?
- Czy piję odpowiednią ilość płynów w ciągu dnia?
- Czy w każdym posiłku znajdują się warzywa lub owoce? W jakiej postaci (świeże, gotowane)?
- Czy w mojej diecie jest przewaga produktów przetworzonych?
- Kiedy jem pierwszy i ostatni posiłek w ciągu dnia?
Oczywiście tych pytań można zadać o wiele więcej. Jednak odpowiedzi na tę dziesiątkę dadzą Ci dużo wiadomości o Twoich nawykach żywieniowych.
Korzyści z prowadzenia dzienniczka żywieniowego
Tak naprawdę są dwie największe korzyści z prowadzenia dzienniczka żywieniowego. Po pierwsze lepiej poznasz siebie i swój sposób odżywiania. Po drugie, zobaczysz, ile naprawdę jesz! To niesamowite, ale przegryzając coś to tu, to tam, może okazać, że się zjadasz więcej kalorii niż w trakcie obiadu.
O korzyściach płynących z prowadzenia dzienniczka żywieniowego już jutro (środa 25.11.2015) o godzinie 21.00. poprowadzę webinar, czyli taki wykład on-line. Omówię 5 korzyści notowania swojego odżywiania oraz pokażę na przykładzie, jak analizować dzienniczek żywieniowy. Co więcej wszystkie osoby, które przyjdą na żywo, otrzymają ode mnie bezpłatne narzędzie do prowadzenia własnych notatek. Jeśli nie możesz być ze mną na żywo, to nie martw się. Zapisz się na webinar, a w czwartek dostaniesz link do nagrania, który będzie aktywny przez 48 h!
W trakcie webinaru możesz zadawać mi dowolne pytania, nie tylko dotyczące dzienniczka żywieniowego!
Ja powiem szczerze, że boje się prowadzić dzienniczek żywieniowy. Dlaczego? Bo z góry wiem jakie błędy popełniam i co powinnam zmienić. Kiedyś bardzo skrupulatnie pilnowałam mojej diety oraz ruchu teraz codzienna rzeczywistość i zbyt wiele obowiązków zepchnęło ten temat na dalszy plan. Na razie nie mam pomysły jak to zmienić, ale spróbuje taki cel postawić sobie w 2016 roku i małymi kroczkami go realizować.
Monika, ja uważam, że 99% osób powinno prowadzić dzienniczek żywieniowy. Być może Ty jesteś w tym 1%. Jeśli to ma się dla Ciebie wiązać ze stresem to lepiej tego robić. Chociaż z drugiej strony, czasem warto spojrzeć wrogowi w oczu, bo wtedy jest go łatwiej pokonać! 🙂
Oczywiście, małe kroczki – to jest najlepszy sposób na sukces. Trzymam kciuki! 🙂
Oj tak Justyno muszę stawić czoła wrogowi. 🙂
Moniko, jakby co to służę pomocą 🙂
Dziękuję serdecznie.
Prowadziłam kilka razy na potrzeby prac magisterskich moich koleżanek. Supersprawa! 🙂