Owies jest zdrowy i bardzo modny. Na rynku co chwila pojawia się jakaś nowa owsiana przekąska. Tylko, jak bardzo jest ona owsiana?

Skoro owies jest taki zdrowy, to każda owsiana przekąska też powinna być. Odpowiem  na to pytanie na przykładzie dwóch produktów, na pozór bardzo do siebie podobnych.

Jak wygląda owsiana przekąska?

Obydwa produkty zamknięte są w foliowych torebkach z przeznaczeniem do przygotowania poza domem. Producentem jednego z nich jest znana marka zachodniego giganta w świecie produktów spożywczych – Nestle. Drugi to marka własna jednej z najbardziej rozbudowanych sieci supermarketów – Carrefour.

Nestle ma w swojej ofercie płatki owsiane z mlekiem, ja wybrałam smak z porzeczkami. W dalszej części artykułu tę przekąskę będę nazywała po prostu płatkami. Owsiana przekąska z portfolio Carrefoura to owsianka malinowa, dalej nazywać ją będę – owsianką.

Na pierwszy rzut oka produkty te różnią się ceną i nazwą. Płatki były drożdże o niecałe 60 gr od owsianki. Jak to wypłynie na ich skład i wartość odżywczą?

Owsiana przekąska – wartość odżywcza

Producent owsianki nie podaje wartości odżywczej w gotowym produkcie, co zrobił producent płatków. Wynika to pewnie z tego, że płatki należy zalać wrzącą wodą, a do owsianki należy dodać gorące mleko, które w zależności od zawartości tłuszczu, może w różny sposób zmienić wartość odżywczą gotowej porcji. Z tego powodu produkty będę porównywać w odniesieniu do danych dla 100 g produktu suchego (każda torebka zawiera 50 g i stanowi
jedną porcję).

Jeszcze przed przygotowaniem. Z lewej płatki – po prawej owsianka

Na pierwszy rzut oka wartość odżywcza wydaje się podobna. A nawet owsianka jest lepsza, bo ma mniej kalorii, co prawda tylko o 6 kcal, to zawsze coś! Zwłaszcza, jeśli się odchudzasz, być może chętniej sięgnęłabyś po owsiankę (386 kcal/ 100 g – owsianka,  392 kcal/ 100 g – płatki). Jeśli dalej przeanalizujesz skład, to okazuje się, że wybór nie jest taki jednoznaczny.

Białko

Wyższa wartość energetyczna płatków wynika z większej ilości białka. Zawierają one aż o 30% więcej takiego składnika niż owsianka (12,5 g do 8,4 g). Białko to podstawowy składnik budulcowy organizmu, jego odpowiednie spożycie jest ważne nie tylko dla jego rozwoju, ale też regeneracji! Dlatego płatki dostają plusa za większą jego zawartość.

Węglowodany

Owsianka zawiera minimalnie więcej węglowodanów (68,6 g do 67,8 g). Zawartość cukrów prostych jest niemalże identyczna i w obydwu przypadkach spora: owsianka – 25,2 g; płatki – 25,3. Oznacza to, że w porcji każdego z tych produktów są dwie łyżeczki cukru. Żaden z produktów nie dostaje plusa.

Tłuszcz

Owsianka ma więcej o 1 g tłuszczu niż płatki, ale mniej kwasów tłuszczowych nasyconych. W płatkach znajdują się 2 g, a w owsiance 1,3 g. Skąd taka różnica? Czytaj dalej, a wszystko stanie się jasne. I ta konkurencja na remis.

Błonnik

Produkty zbożowe są źródłem błonnika, więc nic dziwnego, że obydwaj producenci już z przodu opakowania chwalą się, że ich produkt jest źródłem tego składnika. Przy czym płatki mają go więcej niż owsianka. 6,2 g/100 g do 5,4 g/ 100 g. Za co dostają punkt i prowadzą z owsianką 2:0.

Sól

Nawet w takim pozornie słodkim produkcie nie mogło zabraknąć soli. I tutaj różnica pomiędzy produktami jest najbardziej dramatyczna. Niby są one do siebie podobne, a jednak… w owsiance jest 7-krotnie więcej sodu! W przeliczeniu na sól, oznacza to, że w porcji płatków mamy 0,075 g soli, a w porcji owsianki 1,075 g! A więc ponad jeden gram!

W związku z tym, pod względem wartości odżywczej, wygrywają płatki 3:0. 

Owsiana przekąska – skład

Już pierwszy, podstawowy składnik zdecydowanie różni te dwie na pozór podobne przekąski. Płatki owsiane zostały użyte w największej ilości w obydwu tych produktach, jednak w owsiance stanowią one dokładnie 50,8%, natomiast w płatkach jest ich aż 68%. Niestety, im dalej wczytać się w skład, tym bardziej tańsza owsianka przegrywa.

Na drugim miejscu wśród składników płatków znalazł się cukier. To nie dziwi, większość produktów przetworzonych zawiera go w znacznych ilościach. Jednak w składzie owsianki na drugim miejscu jest preparat mleczny. Możesz pomyśleć, że jednak owsianka ma lepszy skład niż płatki, bo w końcu to lepsze niż cukier! Niestety, muszę Cię zmartwić! Co to takiego jest ten preparat mleczny? A no, przede wszystkim to syrop glukozowo-fruktozowy z dodatkiem laktozy, częściowo utwardzonego oleju sojowego, białek mleka oraz tłuszczu mlecznego. To ja już zdecydowanie wolę sam cukier…

W płatkach tuż po cukrze znajduje się pełne mleko w proszku, które zwiększa zawartość kwasów tłuszczowych nasyconych w produkcie. Osobiście wolę takie rozwiązanie niż dodatek „preparatu mlecznego”, którego skład może przyprawić o zawrót głowy! Oczywiście w składzie owsianki też mamy dodatek cukru, zaraz po wspomnianym preparacie (w którym był przecież syrop glukozowo-fruktozowy!).

Płatki zawierają jeszcze w swoim składzie suszone owoce w ilości 2% (ze względu na wybrane przeze mnie smak są to porzeczka czarna i czerwona), aromaty oraz sól. 2% owoców to mało, ale w owsiance mamy tylko 1% liofilizowanych malin. Czyli jakich? Też suszonych, ale trochę w inny sposób. Liofilizacja polega na uprzednim zamrożeniu produktu, następnie pozbawieniu go kryształków wody i dopiero potem powrotu do temperatury otoczenia. Takie pozbawianie wody jest lepsze niż tradycyjne suszenie, ponieważ bardzo zmniejsza straty cennych składników mineralnych i witamin, których przecież w owocach jest całe mnóstwo! No i umożliwia suszenie nawet takich owoców, których ze względu na dużą zawartość wody, nie można suszyć w tradycyjny sposób.

Skład owsianki jest bardziej rozbudowany. Mamy tutaj także skrobię modyfikowaną kukurydzianą, wymienioną przed malinami. A także sól, aromaty i regulator kwasowości w postaci kwasu cytrynowego.

Płatki owsiane – owsiana przekąska firmy Nestle
Owsianka – owsiana przekąska z Carrefoura

I płatki, i owsianka to produkty wysoko przetworzone, ale jednak owsianka jest zdecydowanie bardziej przetworzona, co możemy poznać, po znacznie dłużej liście składników. Mimo iż wartość odżywcza ich jest bardzo podobna (za wyjątkiem sodu, oczywiście), ja wybrałabym płatki ze względu na lepszy skład.

Na zakończenie muszę przyznać, że jestem zaskoczona składem płatków! Jak na przetworzony produkt, nie jest taki zły. I chociaż nadal pozostaję zwolennikiem tradycyjnej owsianki, to myślę, że jeśli ktoś potrzebuje szybkiej przekąski w pracy, lepiej, żeby wybrał te płatki zamiast chociażby zbożowych batoników czy owocowych jogurtów.

I jeszcze jeden wniosek na koniec! Naprawdę warto czytać etykiety produktów, które kupujesz! Jak widzisz mogłaś kupić prawie to samo, ale jednak zupełnie coś innego…

Jadłaś którąś z tych przekąsek? Lubisz sięgać po tego typu produkty?