Te typowo naukowe,  i te „życiowe”. W tym cyklu polecam książki, które tłumaczą, motywują, wspierają. 

Dzisiaj książka z cyklu motywujących, pokazujących bardziej drogę niż gotowe rozwiązanie. No i przede wszystkim książka autentyczna.

Tory Johnson „Przemiana”

 

Książkę kupiłam na ostatniej konferencji. Nie powiem, żebym przeczytała jednym tchem, ale Tory pisze święta prawdę, pod którą podpisuję obiema rękami – odchudzanie siedzi w Twojej głowie. 
Tory była gwiazdą telewizji śniadaniowej. Do momentu aż jej szefowa dała jej delikatnie, naprawdę delikatnie, do zrozumienia, że waży trochę za dużo. Tory przełożyła to sobie na swój język i zrozumiała, że albo schudnie, albo będzie musiała zmienić pracę. Kult szczupłej sylwetki jest szczególnie widoczny w telewizji. W końcu nikt nie chce oglądać grubasów. Patrz, nasza Dorota Wellman, która z kuleczki zamieniła się w bardziej kształtną kobietę. Choć pewnie i tak jej tusza niektórym przeszkadza.
Tory, jak każda kobieta próbowała miliarda diet, jak one się kończyły to na pewno dobrze wiesz. Ale tym razem coś się takiego stało, że jej podejście zmieniło się. Przemiana trwała rok i była skuteczna! Jak to się stało? To już musisz przeczytać sama!
Możesz przekonać się na własne oczy, jak wyglądała i wygląda Tory, bo w tym filmie zachęca do przeczytania swojej książki:
Pewnie pomyślisz, że takiej to łatwo. Na pewno miała swojego dietetyka, trenera… Nic bardziej mylnego! Tory miała swoją dietę, której jako dietetyk na pewno bym nie poleciła. Co prawda dużo  o niej nie pisze, ale z tych skrawków widzę, że raczej nie była ona zbyt racjonalna. Niskowęglowodanowa, a nawet ketogeniczna*.
Ćwiczyć też za bardzo nie ćwiczyła, po prostu mniej używała samochodu. Wiesz mi, że mogła znaleźć sto wymówek na to, żeby zmiany nie kontynuować, bo to naprawdę zapracowana kobieta jest.
Ta książka nie jest o diecie, nawet nie o odchudzaniu. Pokazuje tylko, jak zmieniło się myślenie tej pani. Zdradza na czym się skupiała, jak radziła sobie w chwilach słabości i jak nauczyła się pokonywać swoje błędy. Warto wykorzystać jej patent z malowaniem paznokci…
Koniecznie przeczytaj tę książkę, jeśli już nie możesz się doczekać, jak po zakończeniu diety będziesz mogła najeść się do syta. Być może da Ci trochę do myślenia. Bo Tory, mimo tego że jest gwiazdą telewizji, ma problemy takie same, jak każda inna kobieta!
A na koniec kilka inspirujących cytatów z książki:
Raz w miesiącu będę opisać jedną książkę, którą moim zdaniem warto przeczytać w trakcie odchudzania, ale nie tylko. Jeśli masz jakieś tytułu godne polecenie, pisz w komentarzu, będę na bieżąco uzupełniać swoją biblioteczkę!
* o diecie ketogenicznej napiszę więcej już w czerwcu