O ile w większości przypadków ćwiczenie czyni mistrza, z odchudzaniem już tak prosto nie jest. Wręcz odwrotnie. Im więcej razy próbowałaś, tym mniejsze szanse za zwycięstwo. Na szczęście jest światełko w tunelu!

Każdy kto myśli, że nadwaga czy otyłość, jest spowodowana tylko i wyłącznie nieprawidłowymi nawykami żywieniowymi, jest w błędzie. To zbyt skomplikowany proces. Oczywiście, najłatwiej powiedzieć, że ktoś jest gruby, bo żre. Tak samo ktoś jest ćpunem, bo ćpa, a ktoś jest alkoholikiem, bo pije. Ok, zgadzam się. Tylko, że zarówno narkoman i alkoholik ma tę możliwość, że może zerwać ze swoim nałogiem z dnia na dzień. W przypadku otyłości, w której mechanizmy działają podobnie, jak w innych uzależnieniach, szczególnie alkoholizmie, takiej możliwości nie ma! Jeść trzeba, więc największa pokusa stale obecna jest w życiu osoby borykającej się z nadmierną masą ciała.
Tak, jak alkoholik będzie do końca życia alkoholikiem. Tak osoba, która była otyła, ma w swoim ciele cząstkę osoby otyłej, choć jej masa ciała może być już dawno prawidłowa. Terapia otyłości trwa całe życie. Nie miesiąc, pół roku czy rok. Całe życie.
Dlatego zadaniem każdego dietetyka, czy osoby, która samodzielnie się odchudza, powinno być wzmacnianie cech, które mogą w znaczący sposób mogą wpłynąć na zmianę zachowań związanych z jedzeniem, a tym samym prowadzić do skutecznego spadku masy ciała.
Wiele osób zapomina o tym, skupiając się jedynie na przestrzeganiu rozpiski od dietetyka. To bardzo ważne, ale jeśli łącznie z tym, nie będziesz ćwiczyć swojej osobowości, to możesz być pewna, że po zakończeniu diety, wrócisz do punktu wyjścia. 
Zdradzam, nad jakimi cechami należy szczególnie pracować. Dzisiaj tylko je opiszę, ale sierpień chciałam poświęcić na propozycje ćwiczeń, które rzeczywiście pozwolą Ci nad nimi pracować. Bo nie wystarczy wiedzieć, co trzeba zmienić. Trzeba jeszcze wiedzieć, jak to robić i.. robić to! A więc do dzieła!

6 cech, które musisz mieć, żeby skutecznie schudnąć

1. Wysokie, ale niezawyżone, poczucie własnej wartości

Banał, prawda? Jeśli wierzysz, że jesteś wystarczająco silna, żeby schudnąć, a przede wszystkim uważasz, że na to zasługujesz, to zwycięstwo w walce z nadwagą masz w garści. Niestety, prawda jest taka, że odbudowanie poczucia własnej wartości (a wielu przypadkach zbudowanie na nowo), to trudna, czasochłonna i niewdzięczna praca. Prawdopodobnie gdybyś czuła się wspaniale w swoim ciele, w ogóle nie musiałabyś się odchudzać, bo nie zajadałabyś wszystkim smutków. Ale to się stało. I teraz nie tylko ważne jest, żebyś jadła, jak należy, ale myślała o sobie dobrze, potrafiła cieszyć się swoim nawet najdrobniejszym sukcesem, i wreszcie, chciała powiedzieć, że jesteś z siebie dumna, mimo że jeszcze nie osiągnęłaś tego, co chciałaś.

2. Optymizm

Porażka to nie jest nic przyjemnego. A już zwłaszcza porażka w odchudzaniu. Jeśli siedzisz przygnębiona, bo zjadłaś to, czego nie powinnaś, smucisz się, szanse na przerwanie diety są ogromne! Ale jeśli spróbujesz na to spojrzeć bardziej optymistyczne, okaże się, że wcale nie jest tak źle i masz siłę, żeby iść dalej. Nie raz pisałam o tym, że tylko kilka procent osób rozpoczynających dietę wytrwa w niej i utrzyma swoją masę ciała. Czym się różnią Ci szczęśliwcy? Ich postawa względem odchudzania jest pełna radości, a nie smutku. To nie kara, ale rodzaj troski o samego siebie. Czy Ty też tak patrzysz na dietę?

3. Poczucie własnej skuteczności

Poczucie skuteczności, to pewność, że uda Ci się i dokonywanie wyborów zgodnie ze swoim celem. Ale skuteczność to nie jest osiągnięcie wymarzonego wyniku na wadze. Jeśli nawet wszystkim dookoła opowiadasz, że tym razem uda Ci się, ale sama w to nie wierzysz, to podświadomie robisz wszystko, żeby tak właśnie było. Dlatego poczuj, że wszystko, co robisz, zależy tylko od Ciebie. A wiesz, co w tym wszystkim jest najfajniejsze? Że tak jest naprawdę!

4. Silna wola

Nie ważne za co się zabierzesz, na pewno będziesz potrzebować do tego silnej woli. Choćbyś miała największy zapał na siebie, doskonały plan działania i wiarę, że się uda, bez silnej woli niczego nie zrobisz. To ważne, żebyś trenowała swoją silną wolę, bo ona jest jak mięsień. Nie używana, zanika! Ale uważaj, bo możesz ją też przetrenować i wtedy efekt będzie taki sam, jakbyś w ogóle tego nie robiła.

5. Umiejętność radzenia sobie ze stresem

Stres to straszny demotywator diety, niestety jest nieunikniony. No chyba, że mieszkasz na bezludnej wyspie, ale w normalnym środowisku, zawsze znajdzie się coś, co może Cię zdenerwować. Kluczem jest nauka radzenia sobie ze wszystkim negatywnymi emocjami. Nie, jedzenie to nie jest taki sposób. Całkiem niedawno napisałam o tym osoby artykuł (klik).

6. Poczucie własnej odpowiedzialności za zdrowie

Po co masz się zdrowo odżywiać, przecież w koło tyle spalin i zanieczyszczeń? Po co masz jeść warzywa, to tam kulują się wszystkie toksyny? Po co pilnować wagi, i tak trzeba na coś umrzeć? Jeśli myślisz podobnie, to niestety, ale odpowiedzialność za swoje zdrowie spychasz na wszystko, tylko nie na siebie. Gdy uwierzysz, że to Ty decydujesz o tym, jak się czujesz, jak wyglądasz, a nawet, jakie jest Twoje życie, to o wiele łatwiej będzie Ci zabrać się za porządki w diecie. Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach, dominuje postawa roszczeniowa. Coś się należy, bo tak… Moim zdaniem, należy się nam tylko to, na co zapracowaliśmy. Poczuj swoją moc!
To właśnie sześć cech wyróżniających tych, którym się udało skutecznie schudnąć od tych, którzy ciągle jeszcze próbują. Chcesz dołączyć do grona nielicznych szczęśliwców? Śledź uważnie bloga w sierpniu i rozwiń wszystkie cechy, których potrzebujesz, by cieszyć się szczupłą sylwetką na zawsze!

Nad którą z tych cech uważasz, że musisz najbardziej popracować?