Wiosna w pełni. Przyroda wokół rozkwita, coraz więcej słońca i coraz cieplejsze dni. Wszystko wskazuje na to, że i Ty powinnaś mieć coraz więcej energii, a ona jednak jak na złość, wcale się nie pojawia. Najchętniej zakopałabyś się pod koc? Zobacz, jak szybko zyskać energię na wiosnę.
Przesilenie wiosenne jest znane chyba każdej kobiecie. Czasem jest tylko wymówką do tego, żeby nie robić nic, ale może przerodzić się w przewlekły stan zmęczenia. Jak nie dać się przesileniu? Na koniec będę miała dla Ciebie związaną z tym niespodziankę, teraz dam Ci dobrą radę – najlepiej zacząć walczyć z brakiem energii, gdy tylko pojawi się. Kilka dni jesteś bez życia? Koniecznie wypróbuj jeden z moich sprawdzonych sposobów! I czytaj dalej, żeby dowiedzieć się, co to za niespodziankę dla Ciebie przygotowałam.
7 sposobów, jak szybko zyskać energię na wiosnę
1. Posłuchaj energetycznej piosenki
Jeśli nawet mimo pięknego słońca za oknem, nie jesteś w stanie podnieść się z łóżka, to może warto ustawić sobie jako dźwięk budzika ulubioną energetyczną piosenkę? Kiedyś spotkałam się ze stwierdzeniem, że to najlepszy sposób na znielubienie jakiegoś utworu, mnie się to nigdy zdarzyło. Wręcz przeciwnie! Przez długi czas świetnie wstawało mi się przy dźwiękach „Uptown Funk” Bruno Marsa, a obecnie „Ego” Williego William’a.
2. Zrób pięć przysiadów
Dobrym sposobem, jak szybko zyskać energię, jest aktywność fizyczna. Oczywiście, to nie musi być pięć przysiadów, możesz wykonać kilka pajacyków, przejść się (o tym więcej później), a nawet zrobić cały trening. Nieważne, co wybierzesz. Najważniejsze jest to, że aktywność fizyczna przyspiesza krążenie krwi i zwiększa produkcję endorfin – hormonów szczęścia. Więc jeśli zasypiasz w pracy nad projektem, to nie idź po kolejną kawę, tylko zrób pięć przysiadów!
3. Wypij szklankę wody
Jest jeszcze jeden powód, dla którego nie warto robić sobie kolejnej kawy. To odwodnienie. Często nie zdajesz sobie z niego sprawy, ale nawet niewielkie odwodnienie powoduje obniżenie Twoich zdolności poznawczych i fizycznych. Kawa nie poprawi tej sytuacji, ponieważ nie nawadnia organizmu. Owszem, kofeina może zwiększyć zdolności poznawcze, ale tylko na krótko, no i nie działa na każdego. Lepiej dbać o odpowiednie nawodnienie przez cały dzień. Ziewasz, masz sucho w ustach? Wypij szklankę wody. Najlepiej z orzeźwiającym sokiem z cytryny lub listkami mięty.
4. Przespaceruj się
Miałam pisać o tym, jak szybko zyskać energię, a tutaj spacer… Tak jest! Marsz szybkim krokiem, nawet 10 minutowy potrafi zdziałać cuda. Nie tylko dlatego, że to ruch, który pobudza organizm do pracy, o czym pisałam w punkcie drugim. Ale dlatego, że spacerujemy przecież na świeżym powietrzu. Tak, wiem, że „świeże” to pojęcie względne w wielu regionach Polski, jednak ciepły wietrzyk, relaksująca zieleń pozwolą nabrać energii. Jeśli czeka Cię trudne lub nudne zadanie, zanim pójdziesz do kuchni zrobić sobie kanapkę, wyjdź na 10 minut i przespaceruj się szybkim krokiem. A może nawet jakieś rozwiązania samo wpadnie Ci do głowy.
5. Popatrz za okno
Jeśli nie masz czasu na spacery, to dobrym rozwiązaniem jest chociaż spojrzenie za okno. Niby mówi się, że światło, które bije z ekranów monitorów utrudnia zasypianie, ale każdy kto pracuje przy komputerze wie, jak bardzo przyjemne jest zamknięcie powiek po długim wpatrywaniu się w monitor. W końcu nie każda czynność, którą wykonujemy w pracy jest tak angażująca jak przeglądanie Facebooka. Stań przed oknem i popatrz na zieleń. Skup wzrok na jakimś odległym punkcie i oddychaj. Myślisz, że to dobry sposób na relaks? Też, ale równie dobrze robi na zwiększenie poziomu energii.
6. Zdrzemnij się
Przesilenie wiosenne, przesileniem, ale czy to nie jest tak, że często po prostu za dużo od siebie wymagamy? Idzie wiosna, więc porządki. Jest cieplej, więc spotkania z przyjaciółmi. A do tego wszystkiego jeszcze praca i obowiązki domowe. Jeśli codziennie wykorzystujesz swój poziom energii do zera, to nic dziwnego, że kolejny dzień jesteś zmęczona. Pamiętaj, żeby wysypiać się, a w ciągu dnia połóż się na 15 minutową drzemkę. Po takim odpoczynku będziesz pracować o wiele efektywniej niż zmuszając się do pracy mimo zmęczenia.
7. Zjedz banana
Niektórzy polecają jako sposób, jak szybko zyskać energię, zjedzenie czegoś słodkiego. Owszem, to działa, bo zawarty w słodyczach cukier przynosi zastrzyk energii. Niestety, na krótko. A poza tym cukru i tak już mamy w diecie sporo. Lepiej sięgnąć po owoce, a szczególnie banana! Bo poza tym, że zawiera podobnie jak słodycze, cukier, to jeszcze ma błonnik, który chroni przed spustoszeniami cukrowymi. Banan jest również źródłem tryptofanu, z którego wytwarzana jest serotonina – neuroprzekaźnik nazywany również hormonem szczęścia.
A teraz czas na obiecaną niespodziankę! Dla wszystkich kobiet, które chcą odzyskać jeszcze więcej energii na wiosnę, a także poprawić swoje relacje w związku, razem z Ewą z Laboratorium Więzi przygotowujemy Wyzwanie Wiosenne. Udział w Wyzwaniu jest bezpłatny. Więcej o nim można przeczytać i zapisać się na oddzielnej stronie. Z okazji wiosny przygotowałam też plany żywieniowe i treningowe w wyjątkowo przyjemnych cenach. Dzięki nim zwiększysz efekty Wyzwania Wiosennego!
[su_button url=”http://www.justynamarkowska.ontrapages.com/wyzwanie-wiosenne” target=”blank” style=”soft” background=”#dd3333″ size=”5″ center=”yes”]Zapisz się na Wyzwanie Wiosenne![/su_button]
Drzemka i spacer zdecydowanie by mi się przydała :).
Olga, korzystaj póki możesz ze spacerów, bo weekend ma być deszczowy 🙂
Ja polecam szklankę świeżo wycisnietego soku z pomarańczy 🙂
Hmmm… akurat pod tym nie mogę się podpisać. Nie polecam soków owocowych. Fakt faktem, świeżo wyciskany jest lepszy niż z kartonu, ale to jednak ogromna dawka cukru i sok insuliny, jak po zjedzeniu słodyczy. Ale od czasu do czasu można 😉
Ale jest to zdrowy cukier. Na pewno lepsze niż szklanka coca-coli. A jeśli sami wyciskamy, to nie dodajemy dodatkowego cukru, więc imho jednak zdrowe ;).
Kasiu, cukier to cukier. W za dużych ilościach, nieważne z czego pochodzący zawsze będzie miał zły wpływ na organizm. Prawda – szklanka świeżo wyciśniętego soku na pewno lepsze niż szklanka coli 🙂