Jak często chciałabyś zrobić zdrowy posiłek, ale nie masz pomysłu, jakich składników użyć? Wiele osób ma tendencję do tego, żeby kupować duże ilości produktów, ale później jest problem, żeby to wszystko sensownie połączyć w coś smacznego.
Dlatego właśnie przygotowałam listę 8 produktów, które jeśli będziesz miała w domu – zawsze przygotujesz zdrowy posiłek, oczywiście i smaczny też! Nie musisz wykorzystywać wszystkich moich propozycji za każdym razem, możesz je dowolnie łączyć i wymieniać.
8 produktów, z których zawsze zrobisz zdrowy posiłek
Suszone pomidory
Zamknięte w słoiczku i zalane olejem suszone pomidory to doskonały składnik zdrowych dań. Na dodatek można z nich skorzystać podwójnie. Bo do zjedzenia nadają się nie tylko same pomidory, ale również ich zalewa!
Kupując suszone pomidory zwróć uwagę na ich skład, ponieważ jak w każdym produkcie przetworzonym, może być dużo niepotrzebnych substancji, np. cukier. Dobre suszone pomidory, to takie, które oczywiście poza pomidorami, zawierają olej (ważne jaki – to powinno być napisane na opakowaniu, jeśli nie – nie kupuj ich), zioła i sól. Więcej naprawdę niepotrzeba.
Pomidory dodaję do sałatek, nadziewam nimi mięso, a na oleju bardzo często smażę lub wykorzystuję go do przygotowania sosu vinegret.
Mieszanka sałat
Ten kto wymyślił, żeby porwać kawałki sałaty, umyć i zamknąć w paczce powinien dostać nagrodę Nobla! To niezwykle praktyczny element zdrowego posiłku. Oczywiście mieszankę sałat można przygotować samodzielnie, ale korzystanie z tych kupnych jest o wiele wygodniejsze.
Jeśli kupujesz mieszankę sałat, to koniecznie zwróć uwagę, czy została ona umyta. Jeśli nie, musisz to zrobić przed spożyciem. Sprawdź, czy nie ma w opakowaniu zwiędniętych liści. Nie polecam korzystania z mieszanek z sosami. Zwykle są one kiepskiej jakości, a znacznie podwyższają cenę produktu. Sos lepiej przygotować samodzielnie.
Taka mieszanka jest dla mnie zawsze bazą do przygotowania dania. Bo jak wiadomo w zdrowym posiłku powinno być przynajmniej 100 g warzyw. Dwie garści sałat to ok. 30 g i świetna podstawa, żeby dodać coś jeszcze, np. inne produkty z tej listy.
Mozzarella
Wiele osób unika serów podpuszczkowych (popularnie nazywanych żółtymi), ze względu na wysoką zawartość tłuszczu. Skupiając się tylko na jednym makroskładniku zapominają, że te produkty są chociażby źródłem dobrze przyswajalnego wapnia (mleko i Danonki nie umywają się) oraz witaminy K2. A dodatkowo mozzarella jest jednym z tych serów podpuszczkowych, który zawiera najmniej tłuszczu, bo ok. 16 g/100 g, gdzie zwykłe sery podpuszczkowe mogą mieć nawet i dwa razy tyle!
Nazwa „mozzarella” jest zarezerwowana tylko do wyborów wytwarzanych ze ściśle określonych składników w określony sposób. Dlatego jeśli na produkcie nie ma wyraźnej informacji, że jest to mozzarella, to znaczy, że ten produkt został przygotowany inaczej. Czy to źle? Raczej nie, ale jeśli lubisz smak mozzarelli i chcesz uniknąć niespodzianek, to lepiej nie kombinować.
Jak przygotować zdrowy posiłek z mozzarellą? Nic bardziej prostego! Wystarczy pokroić ją na grube plastry i przełożyć plastrami pomidora – w ten sposób powstaje sałatka caprese. Można też kulkę porwać na mniejsze części i dodać do sałatki. Taka mozzarella nadaje się również świetnie do zapiekania i innych dań – polecam spróbować rozpuścić ją w sosie pomidorowym.
Jajko
O wartości odżywczej jajka już pisałam. Pamiętaj, żeby kupując je zwracać uwagę na numerki wytłoczone na skorupce. „Trójki” to jajka z chowu klatkowego, czyli najmniej humanitarnego. Owszem są tanie, ale zwykle też mają najmniej wartości odżywczych. Najlepiej sięgać po „jedynki”, albo nawet „zerówki” (chów ekologiczny). Choć warto zdawać sobie sprawę, że tanie jajka ekologiczne powstają w taki sposób, którego na pewno nie można nazwać humanitarnym.
Jajko najwięcej wartości odżywczych ma, jeśli żółtko jest płynne, co nie znaczy, że tzw. „na twardo” jest niepełnowartościowe. Ono też ma wszystko to, czego potrzeba i doskonale nadaje się do sałatek i lunch boxów.
Oliwki
Oliwki to moje całkiem niedawne odkrycie, bo przez bardzo długi czas uważałam, że ich nie lubię. Teraz za to z chęcią dodaje je prawie do każdego posiłku! Oliwki są źródłem cennych jednonienasyconych kwasów tłuszczowych.
Kupując je przeczytaj skład – z tego samego powodu, co pomidory suszone.
Oliwki najlepiej dorzucać na surowo do sałatek, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby od czasu do czasu dodać je również do gotowanego dania. Można z nich również wykonać pastę, która równie dobrze posłuży jako sos.
Pomidory świeże
Pomidory moje ulubione… Już niedługo zacznie się na nie smakowity czas! Więcej o wartości odżywczej pomidorów pisałam w innym artykule.
Najbardziej lubię pomidory malinowe, w odmianie Gargamel. Niestety, o tej porze nie mają tego cudownego smaku, ale już niedługo! Gargamele to najbrzydsze pomidory, jakie znajdziesz na straganie, ale warto nie przejmować się tym, jak wyglądają. Smak wszystko wynagradza.
Co można zrobić z pomidorów? Wszystko! Latem uwielbiam sosy do makaronu właśnie ze świeżych pomidorów. Do tego czasu zadowalam się przecierem albo tymi z puszki.
Ocet balsamiczny
O tym, czy ocet balsamiczny jest zdrowy pisałam tutaj. Jest jednym z moich ulubionych sosów do sałatek. Do potraw gotowanych częściej dodaję ocet winny.
Najlepiej kupić ocet balsamiczny, który nie zawiera w swoim składzie karmelu. Ten barwnik dodawany jest po to, żeby skrócić czas produkcji octu, dlatego nigdy nie będzie taki aromatyczny. Niestety, poszukiwanie octu bez karmelu ma dwie wady. Po pierwsze, trudno taki znaleźć, ale nie poddawaj się! A po drugie, jest dużo droższy od tego z karmelem. Sama zdecyduj na co się stać.
Nie przesadzaj z dodatkiem octu. Na jedną porcję sałatki wystarczy jedna łyżeczka. Chodzi o to, żeby dodać smaku. Ocet balsamiczny świetnie łączy się z oliwą z oliwek, której daje zwykle dwa razy więcej niż octu.
Oregano
Jeśli obserwujesz moją listę TOP 100 produktów, to wiesz, że oregano należy do moich ulubionych przypraw. Pisałam o nim w tym artykule.
Najczęściej korzystam z suszonego oregano i dodaję w naprawdę dużych ilościach. Świetnie łączy się z pomidorami, sosami pomidorowymi, kurczakiem, mozzarellą. Po wymieszaniu z oliwą stanowi świetny sos do sałatek. Oczywiście, żeby przygotować zdrowy posiłek powinnaś posiadać więcej niż tylko jedną przyprawę w kuchni. Czy to będzie oregano, czy bazylia, czy nasza polska natka pietruszki nie ma znaczenia. Ważne, że duża ilość ziół skutecznie zmniejsza nasze zapotrzebowanie na używanie soli, której i tak wszyscy jemy za dużo.
Bardzo jestem ciekawa, jak Ty przygotowujesz swój zdrowy posiłek. Jakich produktów najczęściej używasz? Czy na Twojej liście powtórzyłyby się moje propozycje? Podziel się swoją odpowiedzią w komentarzu!
ja uwielbiam połączenie jarmuż plus ser feta plus gotowane buraki 🙂 Można do tego dodać pestki dyni lub słonecznika, odrobinę musztardy i miodu, oliwę i pychotka gotowa 🙂 Jarmuż też jest w workach gotowy do spożycia, choć ja go rozdrabniam w końcówce malaksera, bo te łodyżki są dla mnie nie do pokonania bez dodatkowego rozdrobnienia 🙂
Jakiej marki suszone pomidory polecasz i gdzie się je dostanie?
Ja kupuję w Biedronce. Chyba jedyne jakie znalazłam bez cukru.
Z tych wszystkich pozycji też wyjdzie świetna sałatka :). Uwielbiam suszone pomidory!
Świetna sprawa 🙂 Polecam blog pełen zdrowej
inspiracji http://kcalmar.com/blog/ moje ostatnie odkrycie, wydaje mi
się że Tobie też się spodoba 🙂
A ja uwielbiam tez pomidory w kartoniku Primo Gusto, są bardzo, bardzo aromatyczne , słodkie, bez konserwantów itp. Nadają się do przeróżnych sosów, zup. Wszystko co pomidorowe jest moje naj 🙂
a czy w Polsce sa dostepne suszone pomidory bez niczego? bo u mnie w sklepie sa takie pomidory w torebeczkach (zadnego oleju ani przypraw same pomidory) – co myslisz o takiej opcji?
amy, tak w Polsce również dostępne są takie pomidory. Tylko trzeba uważać, bo niektóre są z dodatkiem soli. Oczywiście, można korzystać też i z suszonych pomidorów bez oleju, ale warto wiedzieć, że dzięki niemu zwiększa się wchłanianie likopenu – silnego antyoksydantu z pomidorów.
Generalnie sie zgadzam z wieloma spostrzezeniami, ale…
„dodatkowo mozzarella jest jednym z tych serów podpuszczkowych, który zawiera najmniej tłuszczu”.
Czy to zaleta? Moim zdaniem to wada i generalnie wszelkie znane mi badania wskazują na szkodliwosci diety niskotłuszczowej ze względu na zwiększone proporcje pozyskiwania energii z węglowodanów. Jak wskazują liczne badania – te zmiany żywieniowe w ciagu ostatnich ponad 30 lat w USA doprowadziły do epidemii otyłości, cukrzycy, miażdżycy, wzrostu ilości nowotworow i problemów z układem krążenia.
Pani Justyno, czy jest pani tez promotorka niezdrowego żywienia polegającego na ograniczaniu spożycia tłuszczu w diecie ?
Drogi Panie Nie Wiem Jak Się Do Pana Zwracać,
widzę, że jest Pan zagorzałym zwolennikiem diety paleo. Ok, rozumiem. Ja mam wątpliwości, co do tego, czy oficjalne zalecenia dot. spożycia tłuszczu w diecie są na pewno dla nas tak dobre, jak przekonują mądre głowy. Jednak nie można nazwać tego „niezdrowym żywieniem”. Przynajmniej na razie i oficjalnie.