Truskawki, pomidory, mleko krowie, jajka, orzechy, ryby… Można wymieniać bez końca. To lista produktów, o których często słyszę, że są zakazane w ciąży, a już zwłaszcza w dużych ilościach. Eliminowanie pewnych produktów z jadłospisu, czyli inaczej mówiąc, dieta eliminacyjna, ma ustrzec dziecko przed zachorowaniem na alergię. Czy zatem warto stosować dietę eliminacyjną w ciąży?

Na pewno w ciąży nie raz usłyszysz, że nie powinnaś czegoś jeść. Wiele z tych dobrych rad możesz włożyć między bajki, ale co jeśli chodzi o tak ważny powód, jak wystąpienie alergii u Twojego dziecka? Na pewno długo zastanowisz się za nim po raz drugi sięgniesz po TEN produkt. Przedstawiam wyniki badań naukowych i swoje obserwacje w tym temacie.

Czy warto stosować dietę eliminacyjną w ciąży?

Czy to, że nie będziesz jadła orzeszków ziemnych sprawi, że Twoje dziecko nie będzie miało na nie alergii? Cóż, badania naukowe pokazują, że niekoniecznie. Już na początku lat 90. zeszłego wieku pojawiły się pierwsze doniesienia, które sugerowały, że eliminacja na czas ciąży pewnych produktów, nie ma wpływu na wystąpienie alergii u dziecka.

Jednym z pierwszych takich badań były te przeprowadzone przez szwedzkich naukowców. Obserwowali oni grupę ponad 200 kobiet jeszcze pięć lat po porodzie. Panie z grupy badawczej od 28. tygodnia ciąży przestały pić mleko i jeść jaja, które uważa się za jedne dwóch najsilniejszych alergenów. Niestety, nie na wiele się to zdało, bo częstotliwość zachorowania na alergię była taka sama jak u dzieci, których matki w czasie ciąży jadły wszystko.

Z resztą, nowsze badania również pokazują to samo. Szansa, że uchronimy dziecko przed alergią nie jedząc czegoś, jest bliska zera.

Jeśli nie warto stosować dietę eliminacyjną w ciąży, to dlaczego są kobiety, które o tym myślą?

Substancjami, które alergizują są białka pochodzące z różnych produktów. Układ immunologiczny dziecka reaguje na te nieszkodliwe białka jak na zagrożenie infekcją i próbuje takiego intruza usunąć. Nie jest tajemnicą, że to, co jesz, przechodzi przez łożysko. Dlatego logiczne wydawałoby się, że eliminacja pewnych produktów uchroni dziecko przed nadmierną aktywnością układu odpornościowego. Wiemy jednak, że w rzeczywistości tak nie jest.

Dziecko, które rozwija się w łonie matki jest też chronione przez jej układ immunologiczny. I może stąd właśnie ten niewielki wpływ na ochronę przed alergią przy stosowaniu diety eliminacyjnej.

Możesz sobie pomyśleć: ok, niby badania mówią, że można jeść wszystko, ale ja będę jednak czegoś unikać, na pewno to dziecku nie zaszkodzi. Niestety, może zaszkodzić. W metaanalizie kanadyjskich naukowców (czyli takim artykule naukowym, które podsumowuje badania z kilku ostatnich lat na ten sam temat), okazało się, że stosowanie diety eliminacyjnej wiąże się z niewiele, ale jednak zwiększonym, ryzykiem porodu przedwczesnego i mniejszych obwód ciała dziecka.  W tej metaanalizie jeszcze raz podkreślono, że stosowanie diety eliminacyjnej nie powoduje zmniejszenia ryzyka wystąpienia alergii w pierwszych 18 miesiącach życia dziecka.

Jeśli chcesz eliminować coś ze swojej diety, to zawsze zastanów się, jakich składników odżywczych ten produkt dostarcza i gdzie indziej możesz je znaleźć. Inaczej po prostu narażasz siebie i swoje dziecko na niedobory składników pokarmowych.

Dieta eliminacyjna – kiedy ma sens?

W momencie kiedy plemnik i komórka jajowa połączą się ze sobą już wiadomo, jak genetycznie będzie wyglądało Twoje dziecko. W tym również, jak będzie funkcjonował jego układ odpornościowy. Jeśli Ty lub Tata dziecka cierpicie na alergię, to i Wasz potomek ma większe ryzyko wystąpienia takich problemów. 

Uważam, że dieta eliminacyjna jest o wiele ważniejsza w trakcie karmienia dziecka piersią niż w ciąży. W ciąży staraj się jeść, jak najbardziej różnorodnie. Po ciąży, gdy będziesz karmiła piersią obserwuj, czy Twoje dziecko nie ma jakiś dziwnych objawów, np. biegunki, wysypki – bo to są najczęstsze objawy alergii pokarmowej.

Większość alergii wychodzi dopiero wtedy, gdy do diety dziecka zaczyna się włączać normalne pożywienie. Dlatego tak ważne jest karmienie piersią, bo tylko ono dostarcza dziecku przeciwciał, które wzmacniają jego układ odpornościowy. Warto też do diety dziecka wprowadzać produkty pojedynczo, ale o karmieniu dzieci napiszę pewnie dopiero za jakiś czas.

Wielka ósemka alergenów pokarmowych

Pod koniec zeszłego stulecia specjaliści FAO opracowali tzw. „wielką ósemkę”, czyli listę produktów, które najsilniej alergizują:

dieta eliminacyjna w ciąży wielka ósemka alergów

Orzeszki ziemne są przedstawione oddzielnie, ponieważ należą one biologicznie do innej grupy roślin. W myśl systematyki nie są one orzechami, a … roślinami strączkowymi. Jednak ze względu na wartość odżywczą oraz wygląd orzeszki ziemne uważamy za powszechnie za orzechy.

Jak widać wiele produktów, o których mówi się, że nie powinny być spożywane w ciąży, nie ma nic wspólnego z tą listą!

Dieta eliminacyjna w ciąży – jakie jest moje zdanie

Ja w ciąży jem wszystko i wierzę, że to jest największa korzyść dla mojego Synka. Uważam, że im bardziej różnorodnie, tym większa szansa na dostarczenie tego, co potrzeba plus mniejsze zagrożenie kumulacją zanieczyszczeń. Myślę, że w żadną stronę nie należy przesadzać: ani nadmiernie ograniczać ani objadać się. Także nadchodzący sezon truskawkowy potrakuj z rozwagą, nikomu dobrze nie zrobi jedzenie kilograma dziennie owców. Z resztą o owocach w ciąży napiszę oddzielny wpis.

BIBLIOGRAFIA:

Fälth-Magnusson K, Kjellman NI. (1992) Allergy prevention by maternal elimination diet during late pregnancy–a 5-year follow-up of a randomized study. J Allergy Clin Immunol.

Kramer S., Kakuma R. (2012) Maternal dietary antigen avoidance during pregnancy or lactation, or both, for preventing or treating atopic disease in the child. Cochrane Database Syst Rev.

Wróblewska B. (2002) Wielka ósemka alergenów pokarmowych. ALERGIA