Wszystkie orzechy to wyjątkowe produkty. Zawierają dużo białka, zdrowe tłuszcze i jeszcze masę składników mineralnych. Migdały to jedne z moich ulubionych produktów, które świetnie nadają się na przekąskę, a na dodatek odmładzają. Czy może być coś lepszego?
Zanim przejdę do właściwości migdałów, chcę podkreślić, że najlepiej jest je spożywać w całości razem z brązową skórką. Ponieważ takie właśnie zawierają najwięcej składników odżywczych. Te pokrojone w słupki czy płatki są już mniej wartościowe, a na dodatek szybciej jełczeją zawarte w nich tłuszcze.
Czy migdały należy moczyć przed spożyciem?
Uważa się, że ze względu na zawartość kwasu fitynowego, który jest substancją antyodżywczą, a więc taką, która utrudnia wchłanianie składników pokarmowych, wszystkie orzechy powinny zostać namoczone w wodzie przed spożyciem. Im dłużej tym, tym lepiej. Przyznam szczerze, że ja nie zawracam sobie tym głowy. Głównie z lenistwa. Ale również dlatego, że nie wyobrażam sobie, jak mogą smakować takie namoczone migdały. Warto też pamiętać o tym, że razem z kwasem fitynowym do wody, w której moczymy orzechy przechodzą też inne składniki odżywcze, więc czy to moczenie rzeczywiście wychodzi na dobre?… To już pozostawiam Twojej decyzji.
Migdały odmładzają!
Dlaczego napisałam, że migdały odmładzają? Przede wszystkim dlatego, że zawierają dużo witaminy E. Najwięcej ze wszystkich orzechów.
Witamina E (tokoferol) jest nazywana witaminą młodości, więc chyba nie przesadzę, jeśli napiszę, że bogate w nią migdały odmładzają! Oto trzy drogi, dzięki którym ten proces jest możliwy.
Dawka przeciwutleniaczy
Garść migdałów dostarcza ponad 1/3 całodziennego zapotrzebowania na witaminę E, która jest jednym z najskuteczniejszych przeciwutleniaczy. Sporo mówi się teraz o wolnych rodnikach i antyoksydantach, które je zwalczają. Wolne rodniki same w sobie nie są złe, problem zaczyna się wtedy, gdy jest ich za dużo i organizm nie nadąża z produkcją przeciwutleniaczy . Wtedy należy posiłkować się substancjami o tym charakterze, które pochodzą z żywności.
Niestety, w XXI wieku mamy sporo powodów do wytwarzania wolnych rodników w za dużych ilościach. Stres, zanieczyszczenia, zła dieta, nadmierna aktywność fizyczna, różnego rodzaju stany zapalane. Chyba nie muszę dalej wymieniać?
Witamina E ma szczególną rolę w zabezpieczeniu przed wolnymi rodnikami, niszczącymi ludzki organizm, a przede wszystkim materiał genetyczny. Tokoferol jest nie tylko przeciwutleniaczem, ale umożliwia regenerację innych antyoksydantów, zwłaszcza witaminy C.
Im więcej w organizmie wolnych rodników, a mniej przeciwutleniaczy, tym szybciej starzeją się nasze komórki, bo dochodzi do ich uszkodzenia. Migdały mogą ochronić przed postępowaniem tego procesu.
Lepsze krążenie krwi
Na jakie choroby najczęściej umierają Polacy? Na choroby układu krążenia. Kiedyś była to choroba typowo męska. Dzisiaj coraz częściej to kobiety mają nieprawidłowe ciśnienie krwi, za wysoki poziom cholesterolu i w konsekwencji chorobę wieńcową, która prowadzi do zawału. Po menopauzie nie chronią już nas kobiece hormony. Musimy chronić się same.
Najprościej jest to zrobić odpowiednią dietą. Oczywiście, na profil lipidowy krwi wpływa wiele składników odżywczych, ale kluczową rolę odgrywa tutaj również witamina E, której migdały są doskonałym źródłem. Wykazano w badaniach klinicznych, że prawidłowe spożycie tokoferolu poprawia krążenie krwi, a tym samym zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób serca. Po prostu dłużej możesz czuć się jak nastolatka.
Większa odporność
Witamina E ma jeszcze jedną odmładzającą właściwość – wzmacnia układ odpornościowy. Co ma wspólnego odporność z młodością? Moim zdaniem całkiem sporo!
Prawidłowa praca układu odpornościowego potrzebna jest do tego, aby szerokim łukiem omijać choróbska. Z wiekiem nawet zwykłe przeziębienie jest trudniejsze do przejścia. Nie wspominając o grypach i jeszcze gorszych schorzeniach. Im lepiej pracuje Twój układ odpornościowy, tym bardziej żadna zima i plucha Ci nie straszna.
Jak można jeść migdały?
Jak już zdradziłam na początku, ja najbardziej lubię pochrupać sobie po prostu migdały jako przekąskę. Można z nich zrobić domowe mleko migdałowe, dużo tańsze niż w sklepie. Można też dodać poszatkowane do owsianki czy jaglanki.
Sposobów ich wykorzystania jest naprawdę wiele, choć jednak do większości przepisów potrzeba płatków migdałowych, której jak pisałam wcześniej są trochę mniej wartościowe niż ich koledzy w skórce. Ale to nic, bo najważniejsza w diecie jest różnorodność!
Poniżej znajdziesz przepis na banalnie prostą i przepyszną fit wersję Rafaelo! Podziel się nim z przyjaciółmi.
Sporo błędów i powtarzania nieprawdziwych tez, wiec prostuję:
1) teza:podwyższony poziom holesterolu prowadzi do choroby wieńcowej i zawału.
Teza jest fałszywa, bo liczne badania statystyczne przeprowadzone na cały, świecie pokazują ze poziom holesterolu na poziomie 200-250 występuje u osób z najniższym odsetkiem problemów kardiowaskularnych i zawałów serca, a przy holesterolu na poziomie ok 140 (w normie) ryzyko problemów kardiowaskularnych wzrasta 3- krotnie!!! Normy holesterolu zostały ustalone w latach 70-tych kiedy mieliśmy niższy poziom wiedzy i doświadczeń, niestety nikt nie odważył sie tych norm zaktualizować.
2) migdały są jednymi z gorszych orzechów bo zawierają dużo kwasów omega 6 i omega 9 które działają prozapalnie natomiast brak im omega 3 które pomagają przeciwdziałać stanom zapalnym. Stany zapalne w organizmie przyczyniają sie do powstawania nowotworów i zmian miażdżycowych. Dodatkowo nadmiar w podaży witaminy E jest kancerogenny.
Wystarczy poczytać angielskojęzyczne wyniki badań….
3) zamiast promować witaminę E proponuje zając sie witamina d3 i K2-mk7 bo to one maja kilkukrotnie pozytywnie wiekszy wpływ na system immunologiczny. Oczywiście zgadzam sie z tym ze niedobór witaminy E osłabia system immunologiczny. Tylko pytanie, kto w Polsce odżywiając sie normalnie lub nawet mniej zdrowo jedząc margaryny ma szanse na niedobór witaminy E?
A ja radzę jeszcze poczytać słownik języka polskiego
pisane było pośpiesznie z tabletu będąc w podróży i często tablet źle podpowiada. A ja radziłbym sie skupić na treści i odnieść merytorycznie do zawartej treści, i może czasem załączyć jakiś dowód w postaci badań naukowych na zawarte teorie. Nie mowię że się z wszystkim nie zgadzam, ale niektóre artykuły zawierają tylko część faktów, niektóre istotne kwestie pomijają – jak np ten powyższy, z niektórymi się w pełni zgadzam.